Na to spotkanie czekaliśmy z wielką niecierpliwością. Nie mogliśmy się doczekać, kiedy nasze mamy spędzą z nami popołudnie. Przybyły ubrane według zaleceń w stroje sportowe
i bez protestów wzięły udział we wszystkich przygotowanych konkursach sportowych. Byliśmy tacy szczęśliwi, kiedy mamusie biegały razem z nami, budowały wieże z klocków
i podrzucały na ręcznikach balony wypełnione wodą. Szczerze mówiąc, nie sądziliśmy, że są takie szybkie i zwinne! Po zawodach wszyscy z wielkim apetytem zjedli kiełbaski, które na grillu upiekł tata Julki. Podczas pikniku nie zabrakło innych atrakcji- było wspólne śpiewanie piosenek, malowanie twarzy, zawijanie baloników i przechodzenie przez tunele. Dzieci
z zawiązanymi oczami rozpoznawały swoją mamę dotykając dłonie kilku pań. Mamusie odszukiwały swoje podobizny wśród wykonanych przez nas portretów. Z żalem wracaliśmy do domów. Dziękujemy mamom za wspólnie spędzony czas 🙂
Brak komentarzy