Szkolna wystawa „Z babcinego kufra” przeniosła nas w odległe czasy. Dowiedzieliśmy się, jak wyglądało codzienne życie, kiedy nie było nawet elektryczności. Wystawa zachęciła nas do podróży w świat dawnych zabaw. Kiedy nasi dziadkowie byli mali, dziewczęta i chłopcy chętnie śpiewali i tańczyli. W dobie gier komputerowych takie zabawy ze śpiewem mogą wydawać się nudne. Poznaliśmy niektóre z nich, m.in. „Kółko graniaste”, „Jawor, jawor”, „Różyczka”, „Praczki”, „Mało nas”. Okazało się, że niewiele potrzeba, aby świetnie się bawić. Wystarczy chwycić się za ręce i krążyć w kole.
Brak komentarzy